moda

dawno nie pisałam huhuhu dawno^^ i powracam ale tesh tylko jednorazowa notka bedzie =D niom tiak mam powod... o ktorym wiedza tylko diwe osoby a wiec ciiii a nie bo jeszcze kilka z blogoof =D ehh jest $wietnie ale bylo zle... bardzo zle... bylam prawie na dnie psychicznych mialam chyba kilkudniowa depreche... ehhh mam to wshytko zapisane... zreszta co ja plece za glupoty =P ale serio dzisiaj byl piekny dzionek bylo milusio i jutro tesh siem tiak zapowiada... szkoda tylko ze... niom wlasnie ze... ale niestety jush to nie wroci weszlam na inna sciezke moshe kiedys jednak zawroce i dogonie na innej sciezce pewna osobe... mam nadzieje bo ta osoba byla mi bardzo bliska i z epewnej strony nadal jest ale teraz siem zmienilo... i to przez Niego nie powinnam byla dopuszczac Go do mojego zycia!!! bo mi je spierdolil, odkad Go znam pzeszlam kilkudniowa depreche zrobilam cos czego zaluje i do tego pogorszylam ocenki a i jeszcze weszlam na ta druga sciezke.... eehhh... ale i tak jush nikt mnie nie rozumie.... =( dam rade dalam sama rade po zalamaniu teraz tesh dam!! pozdr 4 julcia, nasti, leszczyk, lucja, ola p., karolinka p, misio, KACPEREK :* kocham was!!a Ciebie O. nie bo mnie za bardzo zmieniles na gorsze!!!

niom wiec znoof tu zagldam... po co?? nie wiem nie chce mi siem jush tu pisac... zauwazylam ze wobec niektorych osob jestem zajebiscie niesmiala =/ to zle... bardzo zle...  chcialabym np walic takie texty jak kiedys do macka...(no comments)... ale nie potrafie... ostatnio byl melanz i zaluje ze byl nasluchalam sie wiele niepotrzebnych rzeczy klamstw itd =( i zaluje tesh bo teraz pewna osoba nie pojdzie na dyske...=( ehh niewashne... co do examoof... 43/50 z majmy... dobrze?? wlasnie ze nie... zle... moglabym miec 45 ale sie pomylilam takie smieszne bledy zrobilam =/ niewashne

mam zajebisty pomysL^^ heheh trza byc madrym... aLe serio to jest sweitny pomysL.... tyLko ze nikt nie moshe wiedziec^^ qrwa mac jak ja bardzo siebie nienawidze.... ostatnio dochodze do wniosku ze z kashdym dniem coraz bardziej siebie nienawidze... chuj z tym... coraz czesciej mam zajebista doline.... mam dosyc zycia, siebie i ludzi naokolo... normalnie pojebana jestem.... qrwa mac.... pierdole wshystko i wshystkich mam to zycie gdzies... mushe tylko zrobic to co zaplanowalam... tylko to... bo jeeli mam wybrac czy ktos bedzie szczesliwy czy ja to wole zeby ta osoba byla nie ja... po chuja mi szczescie!! a ten plan sprawi ze dwie osoby beda szczesliwe... nienawidze siebie... jestem zjebana chujowa i wogole popierdolona... takich ludzi powinno sie zabijac...

ponuro... miaLam dzisiaj dobry dzionek... aLe braQje mi Niego... bo bez Niego jest tak pusto i nie da siem byc dLugo szczesLiwa...masakra... siedzem znoof sama na chacie.. jak ostatnio dosyc czesto...nie mysLe o niczym... nie jestem w stanie sQpic siem... i chyba skoncze tego bLoga... bo i tak nikt nie zagLada... wiec po co pisac?? mam jeszcze pamietnik... wiec tam moge zapisywac ffshystko.. i mam dosyc zycia... i unii...  i mam dosyc ffshystkiego... tego ze Go nie ma najbardziej... i sLucham sobie...muzyczki... jednej piosenki.... wiem ze jak napisze jakiej to ffshscy mnie zgnoja aLe i tak napisze.... "everything" britneyki... ta piosenka jest sLiczna... i papa... nie wiem czy kiedys jeszcze tu zajrze... nara

ostatnio czesto mam doLa... niby wshystko oki... aLe jednak nie... nie moge ze soba wy3mac... nienawidze siebie... miaLam wshsytkie ideaLy... miaLam ceL... miaLam wshystko... mysLaLam o innych a teraz?? qrwa mac jebana chuj!!! dzieQje wshystkim ze sa... wshystkim ktorzy siem staraja mnie pod3mac na duchu... qrwa mac...  a do tego On wyjezdza... miaLa byc w piatek dyskoteka aLe nie ma... tio dobrze bo by Go nie byLo... dzisiaj nie byL w sQL...  a jutro rano wyjezdza... nie ma koma... a zobacze Go dopiero we wtorek... czyLi: 5 DNI BEZ NIEGO!!!!... jak wy3mam?? nie wiem... =( Ledwo siem 3mam... qrwa mac.... jestem tak zajebiscie wqrwiona na siebie... ze jak tyLko mi siem ktos spodoba porzucam wshystko co zapLanowaLam i oLewka... odpisaLi mi z ONZ.... =D... niom tiak jush siem nie ciesze... ja pierdoLe.... patrze na Jego zdjecie... i spoko niby... bo qrwa wiem ze nigdy nie bedziemy razem!! taka prawda... do jasnej choLery... chcem bLuzgac... aLe bardziej chcem zapaLic... tiak bardzio bardzio... chuj.... zaraz zadzwonie doLucji czy moshe wyjsc... na jej oske bym poszLa tam mieszka On... qrwa jebie mi siem wshystko zajebiscie wqrwiona jestem stara mnie do Lucji nie puscie bo Lucja paLi... chuj jebac wshystko!! jeshche 4 dni 13h i jakies 3 min zanim Go zobacze!!! qrwa mac... chcem zapaLic... w sumie t spoko mam... ja pierdoLe.... a tak chciaLam dzisiaj jush isc do sQL zeby On przyszedL.... i do tego ta jebana zazdrosc... o... niom kashdy powinien siem domysLac... On ma przyjacioLke.. Lubiem ja...aLe ta zazdrosc... ona tyLko cos o Nim powie a we mnie sie gotuje... qrwa mac nie pojde na dyskoteke ona tesh tam bedzie... i ja nie wy3mam.... chcem pLakac... i nie umiem tak dawno nie pLakaLam... szczegooLnie przez chLopaka... ostatnio to chyba przez... hmm.. boLana...a to byL pazdziernik/Listopad... qrwa mac czemu Jego nie ma na gg?? a moshe jest niewidoczny?? nie chce ze mna gadac?? ehh... byLam dzisiaj z JuLka i jej Marta w geantcie Loozikowo byLo... qpie sobie takie fajne rozowe stringi boskie sa^^ ehh... nie mam teraz humoru... jestem zjebana... qrwa mac.!!! ze ja siem potrafie tak zmienic... jeshcze tydzien temu mysLaLam o czyms zupeLnie innym.... gLobaLisci. somaLia, rduana...korea poLnocna... wiekszosc osob nie wie jak tam jest... ja w sumie tesh aLe ja o tym czytam... masakra... czytaLam... jestem zjebana...