paź 03 2004

tęsknota taka zwykła tesknota...


Komentarze: 4

poczułam potrzebę napisania notki : tak jako$...  chciałam napisać tu o mojej tesknocie za pewną osobą, za bardzo miłą osobą która mimo że nie odegrała w moim życiu jakiej$ ważnej roli to jest ... nie tyle co ważna... ale... nie wiem jak to okre$lić... niewashne... tą osobą jest moja qmpela... nie spedziłam z nią tyle czasu ile chciałabym z nią spedzić... kiedy$ często chodziły$my razem na fajke... osoba z równoległej klasy... miała porblemy psychiczne... ma problemy psychiczne... często znikała ze szkoły na kilka dni czasami tygodni, nie zdziwiłam się wiec kiedy we wrze$niu nie zobaczyłam jej w szkole... pani S. powiedziała że ona źle się czuje, pomy$lałam sięc ze siedzi w domu... ale D. odwiedziła nas, poszłam z nią i łucją na fajke. opowiedziała nam o swoim życiu. w szpitalu. psychiatrycznym. to było naprawdę poruszające. nie wiem czemu. opowiadała nam o swoich napadach, lękach, o lekarstwach które bierze... boshe... miałam ją odwiedzić, niestety choroba zepsuła plany.. ale tęsknię za nią... chociaż ona żyje w swoim $wiecie...

tęsknie za nią...

p.s: ta osoba od lekarstw jest uzależniona. bierze bardzo duże dawki nie pamiętam nazw wszystkich hm, nie pamiętam zadnej... ale bierze za dużo, za duże dawki...  

mloda!!! : :
malutka_istota
03 października 2004, 11:33
przykre to...bardzo... ale niestety nie mozesz jej pomóc, ona sama musi chciec sobie pomóc
03 października 2004, 09:48
to :( Wspolczuje jej... :(
outside
03 października 2004, 00:19
chcialabym poprostu wczuc sie w jeje zycie.... to ciezkie, przuykre i smutno mi, ale... to cos niezwyklego... buziaki:* i trzymaj sie :)
03 października 2004, 00:15
to przykre...

Dodaj komentarz